niedziela, 14 kwietnia 2013
Imagin - Harry Styles ;D
Od tygodnia mieszkałam w Londynie. Miałam tylko dwie przyjaciółki, bo nie miałam czasu nikogo poznać. Mieszkały tutaj już parę lat. Pewnego dnia umówiłam się z nimi, że przejdziemy się po tym cudownym mieście i pójdziemy na zakupy. Miały po mnie przyjść, ale nie mogły więc ustaliłyśmy, że spotkamy się pod centrum handlowym. Gdy doszłam na miejsce już na mnie czekały. Weszłyśmy do pierwszego sklepu, znalazłam fajną bluzkę i poszłam ją przymierzyć. Weszłam do przymierzalni nie wiedząc, że ktoś tam jest. Zobaczyłam chłopaka stojącego bez koszulki, miał cudowny, umięśniony brzuch, bujne loki i śliczne, zielone oczy. Przez moment nie mogłam oderwać od niego oczu, nagle powiedział do mnie "Cześć" i pokazał dwa rzędy białych zębów. Rozpoznałam go, to był Harry Styles z One Direction. Otrząsnęłam się i zawstydzona odpowiedziałam tym samym. Szybko się odwróciłam i wyszłam. Przez przypadek upuściłam bluzkę, którą miałam zamiar zmierzyć. Wybiegł za mną i mi ją oddał. Podziękowałam i poszłam do drugiej kabiny. Mierząc ją zauważyłam, że na metce jest zapisany numer. Wyszliśmy z przymierzalni w tym samym momencie. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i pokazał swój śliczny dołeczek. Spotkaliśmy się jeszcze raz przy kasie. Stał za mną w kolejce. Czułam jego wzrok na sobie, stanął blisko za moimi plecami, poczułam jak dotyka lekko ręką moje pośladki. Byłam moja kolej przy kasie. Zrobiłam krok na przód, nadal nie spuszczał ze mnie wzroku. W końcu wyszłam z moimi przyjaciółkami ze sklepu. Po całym dniu chodzenia po mieście postanowiłyśmy wrócić do domu. Było około 21, więc postanowiłyśmy obejrzeć jakiś film. Poszłam do pokoju zostawić zakupy, wyjęłam bluzkę, na której był zapisany numer. Nie zapomniałam o tym chłopaku, myślałam o nim resztę dnia po tym, jak spotkaliśmy się w sklepie. Zapisałam numer w telefonie. Napisałam do niego "Cześć, to ja - dziewczyna ze sklepu. Nie wiem, czy mnie pamiętasz, ale zapisałeś mi swój numer, więc postanowiłam napisać. Tak wg. nazywam się Paulina." Zeszłam na dół do dziewczyn i zaczęłyśmy oglądać film. Nagle rozległ się dźwięk mojego telefonu, to była wiadomość od NIEGO. Napisał "Nie zapomniałem o Tobie, zastanawiałem się, czy do mnie napiszesz/zadzwonisz cały dzień." Gdy mu odpisywałam zadzwonił do mnie, odebrałam. Powiedział, że chciałby jak najszybciej się ze mną spotkać, chociażby teraz, mimo, że była prawie 24. Zgodziłam się, powiedziałam mu, gdzie mieszkam. Nie chciał, żebym szła sama, ponieważ było bardzo ciemno i bał się o mnie, więc zaproponował, że przyjdzie po mnie. Zgodziłam się. Już po 10 minutach zadzwonił do mnie jeszcze raz i powiedział że jest już pod moim domem. Wyszłam tak, żeby Julka i Marta (moje przyjaciółki) nie zobaczyły mnie, było to dość trudne, ponieważ siedziały w salonie i oglądały film. Udało mi się. Zobaczyłam go, on podszedł do mnie i z czułością przytulił, powiedział, że nie mógł przestać o mnie myśleć. Przyznałam to samo i spojrzałam głęboko w jego oczy. Zaczęliśmy iść, była pełnia księżyca. Rozmawialiśmy, poznawaliśmy się lepiej, gdy nagle zaczął padać deszcz. Harry zatrzymał się, spojrzał na mnie uwodząco swoimi zielonymi oczami. To była wymarzona chwila, jak ze snu. Zbliżył się do mnie. Jego twarz była tak blisko, że czułam jego oddech na moich ustach. Przytulił mnie mocno i pocałował namiętnie, rękoma bawiłam się jego lokami. Pocałunek trwał długo, aż w końcu nasze usta oderwały się i patrzyliśmy sobie w oczy, staliśmy tak dłuższą chwilę. Przeszły mnie dreszcze, było mi trochę zimno. Harry poczuł to i oddał mi swoją kurtkę. Poszliśmy do niego. Od progu jego domu zaczęliśmy się całować, Hazza zdjął mi koszulkę, wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni. Położył mnie na łóżku, zdjął swoją koszulę, a dla mnie spodnie. Usiadł nade mną, składał pocałunki na mojej szyi, potem brzuchu i schodził coraz niżej. Zsunął mi majtki i rozpiął stanik. Ja zdjęłam mu spodnie i macała jego męskość przez bokserki. On zaczął pieścić moje piersi, odchyliłam głowę z podniecenia. Po chwili jego dwa palce znalazły się we mnie, wykrzykiwałam głośno jego imię, podnieciło go to. Nie czekając chwili dłużej zdjęłam jego bokserki. Wzięłam do ręki jego przyjaciela i jeździłam nią po nim sprawiający mu tym wielką przyjemność. Teraz on znowu zaczął bawić się moją kobiecością, tym razem wodził językiem. Poczuł, że zaraz dojdę, usiadł i wszedł we mnie delikatnie, przyspieszył swoje ruchy. Oboje jęczeliśmy głośno. Ruszał się tak szybko, że prawie nie widziałam jego bioder. Doszliśmy w tym samym momencie, czułam jego ciepły płyn w sobie. Harry opadł zmęczony obok mnie na łóżko, odwrócił się w moją stronę, pocałował i przytulił. Leżeliśmy tak, aż zasnęliśmy.
Od tamtego dnia jesteśmy razem.
/S.
Prosiłabym o dodawanie komentarzy. Piszcie, czy podoba się i wygłoście swoją opinię ; )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz